Sektor oświaty, w tym szkoły i przedszkola muszą stosować szereg przepisów, aby zapewnić cyberbezpieczeństwo informacjom przez siebie przetwarzanym. Chodzi w tym przypadku nie tylko o dane osobowe, ale także o inne informacje, takie jak np. instrukcje zarządzania incydentami, bezpiecznego korzystania z internetu, czy też karty dostępowe , a nawet reagować na cyberprzemoc.
Wielu administratorów danych osobowych (ADO) nadal nie podchodzi poważnie do tak podstawowej kwestii jak aktualizacja oprogramowania. Również w przypadku ADO, którzy wprowadzili zaawansowane zabezpieczenia może zaistnieć problem związany z zaniedbaniem aktualizacji, nieraz oddanej do przeprowadzenia w ręce pracowników, którzy nie mają świadomości co do jej znaczenia. Warto zatem spojrzeć, jak Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) widzi kwestię aktualizacji. Jego stanowisko opiera się na zaistniałych wydarzeniach oraz wydanych interpretacjach.
Nie trzeba włamywać się do serwera, przełamywać zapór sieciowych ani łamać haseł. Wystarczy dobrze przygotowany e-mail, odpowiednio dobrany nadawca i sugestywna treść, by w ciągu kilku minut uzyskać dostęp do danych, pieniędzy lub infrastruktury firmy. Tak właśnie działa phishing – jedna z najprostszych, a zarazem najskuteczniejszych metod ataków cyberprzestępczych. Phishing, czyli oszustwo polegające na podszywaniu się pod zaufane instytucje lub osoby, jest zagrożeniem, które mimo upływu lat nie traci na aktualności. Wręcz przeciwnie – z każdym rokiem ataki stają się bardziej dopracowane i trudniejsze do rozpoznania. Szczególnym zagrożeniem jest spear phishing – celowany atak na konkretne osoby lub stanowiska, często oparty na wcześniej zebranych informacjach.
Atak ransomware nie tylko potrafi sparaliżować działalność organizacji, ale też narazić ją na poważne konsekwencje prawne związane z ochroną danych osobowych. Choć temat wydaje się domeną działów informatycznych, skutki tych ataków dotykają wszystkich — w tym inspektorów ochrony danych oraz zarząd firmy, którzy w obliczu cyberzagrożeń stają się pierwszą linią odpowiedzialności za właściwą reakcję i ograniczenie szkód. W tym artykule przedstawimy, czym jest ransomware, jak działa, na czym polega ochrona organizacji przed atakami ransomware i jaką rolę pełni IOD (Inspektor Ochrony Danych) w sytuacjach kryzysowych.
Wdrażanie Dyrektywy CER – a w szczególności projektowane przepisy krajowe – nakładają na podmioty krytyczne i operatorów infrastruktury krytycznej nowe obowiązki w zakresie przetwarzania danych osobowych.Jednym z kluczowych obszarów regulacji jest sprawdzanie przeszłości personelu mającego dostęp do kluczowych zasobów oraz dopuszczalność przetwarzania danych biometrycznych. IOD i ADO powinni już teraz przeanalizować projektowane przepisy, by opracować zgodne z prawem procedury i zabezpieczyć zgodność z RODO. Artykuł omawia szczegółowo zakres sprawdzenia, podstawy prawne oraz różnice między obowiązkami operatorów IK a pozostałymi podmiotami krytycznymi.
Dyrektywa w sprawie odporności podmiotów krytycznych, zwana dyrektywą CER, pozostaje w cieniu wdrażanej obecnie w Polsce Dyrektywy NIS-2. Niemniej, zawiera ona pewne zasady dotyczące przetwarzania danych osobowych, z którymi muszą się przede wszystkim zapoznać tzw. podmioty krytyczne oraz operatorzy infrastruktury krytycznej.
Szkolenie sztucznej inteligencji (AI) bez odpowiednich danych treningowych jest z góry skazane na porażkę. Właściciele dużych platform social media jak chociażby Facebook oraz Instagram mają ułatwione zadanie – ogromną bazę użytkowników i spore ilości danych do trenowania AI. Nasze dane zgromadzone na tych platformach stały się więc jeszcze bardziej pożądane, bowiem mogą być wykorzystywane nie tylko do celów marketingowych, ale również do trenowania sztucznej inteligencji. To właśnie dzięki tym danym modele AI uczą się, jak analizować informacje, tworzyć teksty i generować grafiki. Musimy jednak odpowiedzieć na pytanie, czy ten proces jest zgodny z prawem? W tym artykule skupię się na tematyce szkolenia modeli AI za pomocą danych zamieszczonych na Instagramie czy Facebooku, z perspektywy ochrony danych osobowych.
Numer PESEL (Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności) to unikalny identyfikator nadawany osobom fizycznym w Polsce. Numer ten służy nam w wielu sprawach życia codziennego – podajemy go u lekarza czy w banku, dzięki czemu możliwe jest szybkie sprawdzenie naszej tożsamości. W świadomości wielu osób, numer PESEL to jedna z tych najważniejszych informacji na nasz temat, którą trzeba chronić. Przestrzega się nas przed podawaniem go innym, wskazując, że nieuczciwe osoby mogą się pod nas podszyć. Czy to słuszne podejście? Ten artykuł ma na celu udzielenie odpowiedzi na to pytanie, a także omówienie tego, jak (i kiedy) powinniśmy weryfikować numery PESEL.
Administratorzy danych osobowych i inspektorzy ochrony danych powinni zwrócić szczególną uwagę na m.in. błędy w monitoringu wizyjnym, przetwarzaniu danych pracowników oraz funkcjonowaniu aplikacji webowych. Tak wynika z opublikowanego sprawozdania Prezesa UODO za 2023 rok. UODO wskazuje też typowe naruszenia praw, które wciąż powtarzają się w zgłoszeniach- ich znajomość pozwoli uniknąć kar i postępowań.
Na potrzeby wykonywania pracy zdalnej administratorzy danych osobowych muszą zmierzyć się z nowymi wyzwaniami w zakresie bezpieczeństwa i ochrony danych. Kluczowe jest nie tylko zapewnienie zgodności z RODO i kodeksem pracy, ale także wdrożenie rozwiązań technologicznych, które umożliwiają bezpieczne wykonywanie obowiązków zawodowych na odległość. Brak przygotowania może skutkować m.in. utratą danych, naruszeniami prywatności pracowników czy sankcjami ze strony Prezesa UODO.
Sektor oświaty, w tym szkoły i przedszkola muszą stosować szereg przepisów, aby zapewnić cyberbezpieczeństwo informacjom przez siebie przetwarzanym. Chodzi w tym przypadku nie tylko o dane osobowe, ale także o inne informacje, takie jak np. instrukcje zarządzania incydentami, bezpiecznego korzystania z internetu, czy też karty dostępowe , a nawet reagować na cyberprzemoc.
04.03.2025
© Portal Poradyodo.pl