Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował o podejrzeniu nieuprawnionego udostępnienia danych osób zgłaszających zatrucie Odry do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Sprawdź, w jakich okolicznościach doszło do wycieku.
Zasygnalizowany wyciek dotyczył danych osób, które za pośrednictwem internetowego formularza zgłaszali nieprawidłowości i problemy związane z zatruciem Odry do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak się okazało, jeden ze zgłaszających otrzymał e-mail zawierający korespondencję wewnętrzną GIOŚ.
Dołączono do niej, zapewne omyłkowo, zgłoszenia od innych osób zawierające ich dane osobowe, w tym kontaktowe.
Wyciek objął następujące dane osobowe:
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że taki wyciek może stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zgłaszających. Wobec tego zwrócił się do GIOŚ o wyjaśnienia w sprawie. RPO zwrócił się również do Prezesa UODO z prośbą o interwencję.
Czy GIOŚ zostanie ukarany przez PUODO? O dalszym toku sprawy będziemy informować na bieżąco.
Poznaj najważniejsze orzeczenia zagranicznych organów nadzorczych. W podsumowaniu poruszamy zagadnienia związane m.in. z geolokalizacją, prawem dostępem do danych, cyberatakiem na gminę czy rozpoznawaniem twarzy.
© Portal Poradyodo.pl